Nowoczesne mydlarstwo nie różni się tak bardzo od tego sprzed

dziesiątków lat jak mogłoby nam się wydawać. Główne założenia

nie uległy zmianie, jedynie narzędzia jakie mamy do dyspozycji

uczyniły rzemiosło łatwiejszym i bardziej efektownym... Wciąż do

powstania mydła wykorzystuje się tłuszcze oraz roztwór sodu lub potasu, jedynie zamiast tłuszczu zwierzęcego z własnego uboju i popiołu wykorzystujemy otrzymywany przemysłowo (a dzięki temu czysty chemicznie) związek wodorotlenku i oleje roślinne (choć i zwierzęce wciąż mają zastosowanie!), zamiast mieszać mydło godzinami w wielkim kotle, korzystamy z blendera i wygodnych form (drewnianych lub silikonowych, ułatwiających wyjmowanie). Dziś mydło służy nie tylko zachowaniu higieny ciała i odzieży, stało się elementem pielęgnacji naszej skóry poprzez właściwy dobór odżywczych składników...

Różnice (i zarazem podobieństwa) można wyliczać prawie bez końca. Zamiast tego jednak proponuję wziąć do ręki pachnącą czystością kostkę, zanurzyć dłonie w pianie, która nawilży skórę i pozostawi ją przyjemnie świeżą i nawilżoną... Mydło to z pozoru drobiazg, któremu nie poświęcamy szczególnej uwagi. Nieprawda. To coś, w czym można się zakochać bez pamięci. Ale za to z wzajemnością.